Hejka!
Jak wszyscy pewnie wiedzą, szkoła zaczyna się już niedługo, niestety. Z tej okazji, jak zresztą każdy bloger-znawca, przygotowałam dla was kilka porad jak przeżyć tę 10-miesięczną męczarnię i nie zwariować.
Jest to druga część, co możecie wywnioskować po tytule. Pierwsze porady pojawiły się w zeszłym roku (zapoznajcie się z nimi również! - (klik) ), jednak czasy się zmieniły i pewne sprawy wymagały aktualizacji...
Jest to druga część, co możecie wywnioskować po tytule. Pierwsze porady pojawiły się w zeszłym roku (zapoznajcie się z nimi również! - (klik) ), jednak czasy się zmieniły i pewne sprawy wymagały aktualizacji...
1) Pierwsza i najważniejsza rzecz to oczywiście KSIĄŻKA. Przedmiot raczej niezbędny w szkolnej instytucji. Z całego serca polecam wam wersję z twardą okładką! Można jej użyć, by oderwać się od rzeczywistości i przenieść w zupełnie inny, fascynujący świat fantazji,
a także zdzielić dzbaniary, których macie dość.
a także zdzielić dzbaniary, których macie dość.
2) DŁUGOPIS - ale koniecznie tylko jeden (bo resztę i tak wam ktoś zakosi), a w tym wypadku unikniecie spotkań z klasowymi Grażynkami, które "zapomniały piórnika".
3) SŁUCHAWKI - przedmiot absolutnie wielofunkcyjny, sprawdzi się zarówno podczas podróży komunikacją miejską i nudnych zastępstw, żeby słuchać muzyczki lub czego tam chcecie.
Można użyć ich również klasówkami. Wystarczy zawiązać je sobie ciasno wokół szyi, a utrata przytomności gwarantowana.
Można użyć ich również klasówkami. Wystarczy zawiązać je sobie ciasno wokół szyi, a utrata przytomności gwarantowana.
4) MAPA. Jestem na rozszerzonej geografii, więc wiem co mówię - trust me! Będzie przydatna, żeby znaleźć drogę do domu, a nawet chęci do życia.
Dla osób bardziej mobilnych polecam GPS! (możecie również sprawdzić inne szkolne apki tutaj (klik) , besos♥)
5) SZNUR - mocniejszy i bardziej wytrzymały zamiennik słuchawek. Możesz zrobić sobie lasso i zawiązać typy, żeby zamknąć ich w schowku na miotły i więcej nie oglądać.
6) ROZPUSZCZALNIK - mocniejszy zawodnik, ale sprawdzi się bardzo dobrze, kiedy zawalisz sprawę i na pół godziny przed klasówką z matmy nadal będziesz w głębokim lesie z wiedzą.
Możesz również użyć go na chemii, gdy podczas prezentacji wylejesz go na siebie. Sukces i dobra ocena gwarantowane!!!
Możesz również użyć go na chemii, gdy podczas prezentacji wylejesz go na siebie. Sukces i dobra ocena gwarantowane!!!
7) ALKOHOL (dla pełnoletnich, lub takich kozaków co się nie boją policji) - obojętnie jaki, jednak osobiście polecam te mocniejsze. Niezawodny kiedy będziecie mieli dość siedzenia w tej budzie. Napijcie się trochę i zgłoście u pielęgniarki, a dostaniecie bezpośrednie skierowanie na izbę wytrzeźwień. A jeśli po prostu złapie was stres (np. przed lekcją języków obcych), łyk lub więcej prosto z gwinta pomoże wam z komunikatywnością i dogadacie się nawet z niemową.
Mam nadzieję, że dzięki tym poradom nowy rok szkolny będzie dla was znośny. Jeśli macie jakieś swoje sprawdzone metody, podzielcie się nimi w komentarzach pls.
Oczywiście wpadajcie na nasze poprzednie wpisy, ponieważ są one równie przydatne :)

Karo x
jejku świetne rady haha u mnie również porady na nowy rok
OdpowiedzUsuń>>alicce-alice.blogspot.com<<